Sofia po raz kolejny, dzień pierwszy
Wczoraj wróciłem do Londynu, a już dzisiaj rano leciałem do Sofii. Dwie i pół godziny lotu minęło jak z bicza strzelił. Możliwe że miała z tym jakiś związek lektura "Samo ostrze" Joe Abercrombie’go 🙂... Czytaj dalej »