Miał być Pałac Cesarski, a wyszło...
Ten weekend jeszcze byłem sam. Monika miała do mnie dołączyć we wtorek. Chciałem coś zobaczyć, ale te najfajniejsze rzeczy należało zostawić na czas kiedy będziemy razem. Padło na Cesarski pałac w Tokio, Sankei-en Garden w Jokohamie i świątynię Kōtoku-in z ogromnym posągiem Buddy w mieście Kamakura.... Czytaj dalej »